Off-Baza

Rekomendacje Międzynarodowej Sieci Festiwali Teatralnych

I. Rekomendacje zagraniczne – Międzynarodowa Sieć Festiwali

Rekomendacje środowiska festiwali teatru niezależnego wypracowane są na podstawie spotkań grupowych oraz rozmów indywidualnych z liderkami i liderami organizacji prowadzących festiwale, ale także zespołów, które uczestniczą czynnie w życiu festiwalowym. Głównym i najciekawszym rozpoznaniem był wniosek przeczący niejako założonej tezie.

Punktem startu dla rozmów była bowiem teza, że problem w komunikacji i współpracy festiwali i zespołów wynika z braku wiedzy o sobie nawzajem i braku rozpoznania rynku. Okazuje się, że brak wiedzy jest wymieniany przez organizatorów festiwali, niemniej jednak nie jako główny punkt na liście problemów. Pierwszym postulatem dla środowiska festiwali stał się bowiem niedobór jakościowego spotkania.

1. Spotkanie

Organizatorzy festiwali podkreślają zmianę, jaka nastała w ostatnim dziesięcioleciu w aspekcie długości pobytu zespołu podczas festiwali międzynarodowych. Zauważają, że praktycznie nie ma już dziś festiwali, które mogą sobie pozwolić na goszczenie wszystkich zespołów przez cały okres festiwalu, przede wszystkim z powodów finansowych. Niegdysiejsze długie spotkania i rozmowy, na które można było sobie pozwolić podczas festiwali – a co za tym idzie relacje i pomysły zrodzone podczas takich rozmów – dziś już nie mają miejsca. Festiwal przestał być miejscem wymiany, a stał się miejscem pokazu produkcji. W tym organizatorzy odnajdują największą słabość i największe zagrożenie dla środowiska teatru międzynarodowego. Postulują wypracowanie mechanizmów, projektów i rozwiązań, które pozwoliłyby wrócić do festiwali rozumianych jako pogłębione spotkanie, oparte na czasie wystarczającym nie tylko na montaż i pokaz spektaklu, ale także na rozmowę, planowanie wspólnych projektów, czy wymianie wrażeń o obejrzanych spektaklach.

2. Festiwal Kroczący

Pomysłem, który mógłby rozwiązać główny zdiagnozowany problem środowiska festiwali – czyli brak jakościowych spotkań – jest coroczny, kroczący festiwal europejski z pełnym dofinansowaniem, pozwalającym na udział zespołów w wędrówce z miasta do miasta. Pomysł opiera się na koncepcie festiwali z lat 80tych i 90tych, w formie europejskich karawan. Jako taki jest często podnoszony przez środowisko. W założeniu mógłby to być Festiwal wakacyjny, minimum dwumiesięczny, zrzeszający przynajmniej 8 europejskich ośrodków teatralnych, pokazujących te same, wędrujące z miasta do miasta przestawienia.

Słabością takiego pomysłu jest jego utopijność finansowa – w głosach organizatorów pojawiał się on bowiem jako struktura sprofesjonalizowana i opłacająca artystów na godziwym poziomie, co generowałoby trudne do pozyskania koszty. Drugim mankamentem pomysłu jest jego europocentryczność, co podkreślają przedstawiciele festiwali spoza tego kontynentu.

3. Platforma budująca współpracę

Jak wspomniano we wstępie – narzędzie internetowe do łączenie festiwali i zespołów – wbrew oczekiwaniom – nie pojawiło się na szczycie listy potrzeb. Niemniej jednak organizatorzy uznali je za potrzebne i pożądane. Zwrócono jednak uwagę na fakt, że tworzenie nowej platformy musi być procesem długotrwałym i przemyślanym, włączającym możliwie wiele przedstawicieli i przedstawicielek środowiska z różnych obszarów, ze szczególnym uwzględnieniem organizacji młodych.

Postulowano, by nowe narzędzie nie pozostawało na poziomie bazy danych z wyszukiwarką, ale budowało społeczność w sposób aktywny, czyli nie przekazywało podstawowych danych, ale posiadało informacje i mechanizmy pobudzające nowe współprace i koprodukcje.

Zwrócono również uwagę na fakt istnienia bardzo wielu baz danych, których słabość jednak polega na tym, że są rzadko aktualizowane. Dwie potrzeby: wielkość bazy i jej aktualność określono jako potrzeby trudne do pogodzenia – trudno bowiem wyobrazić sobie organizację na tyle dużą, sprawną i dofinansowaną, by mogła sobie pozwolić na ciągłe aktualizowanie takiej bazy, a system otwartego aktualizowania przez festiwale się nie sprawdza (festiwale zwyczajnie tego nie robią)

4. Pismo międzynarodowe

Jako rozwiązanie dla opisanego powyżej problemu z optymalną platformą informacyjną podano stworzenie pisma, które podawało by wiedzę o ideach, oczekiwaniach i możliwościach współpracy, np. w formie wywiadów z organizatorami, relacji z festiwali, podcastów i reportaży. Problem z brakiem wiedzy okazał się bowiem szerszy – nie dotyczy danych kontaktowych, ale informacji ideowych i takich, które ułatwiają potencjalnym partnerom stwierdzenie, że ten ośrodek dobrze rokuje we wzajemnej z nimi współpracy. Pismo czy portal tego typu musiałby być prowadzony w języku angielskim i zatrudniać korespondentów z różnych krajów (aby zmniejszyć koszty pozyskiwania tekstów i tłumaczeń). Musiałoby więc być zakotwiczone w finansowaniu europejskim w formie długoletnich grantów.

Fundacja Teatr Nie-Taki podjęła się wstępnie powołania takiego narzędzia.

5. Rozszerzenie kontaktów poza Europę, otwarcie na inne kontynenty

Postulat pojawił się przede wszystkim ze strony organizatorów pozaeuropejskich. Zauważają oni, że bardzo dużo sieci, mechanizmów i narzędzi, szczególnie tych finansowanych przez UE, wyklucza lub ogranicza udział festiwali z innych kontynentów. Tworzą więc one swoje osobne sieci – azjatyckie, afrykańskie, krajów arabskich itd. Komunikacja między sieciami z różnych obszarów kulturowych jest ograniczona. Problem ten zauważają obie strony. Przedstawiciele festiwali europejskich bardzo mocno podkreślają brak wiedzy o teatrze i festiwalach spoza Europy. Wyjątkiem jest tu Hiszpania i Portugalia, które mają bardzo dobre kontakty z festiwalami z Ameryki Południowej z powodów łączności kulturowej i językowej.

Przy temacie budowania kontaktów międzykontynentalnych potrzeba platformy informacyjnej wyraźnie wychodzi na pierwszy plan. Najbardziej popularny portal do wyszukiwania festiwali: www.festivalfinder.eu dotyczy tylko i wyłącznie festiwali europejskich i nie ma swojego odpowiednika na innych kontynentach. Sieci teatralne także często ograniczają się do mniejszych obszarów, ponieważ sieć światowa generowałaby trudne do udźwignięcia koszty transportu. Jednym miejscem realnej wymiany idei i planów są istniejące festiwale międzynarodowe, na których mogą się spotkać przedstawiciele imprez z różnych regionów. Są to jednak spotkania incydentalne i przypadkowe. Stąd postulaty, aby nowe rozwiązania włączały jak najszerszy geograficznie krąg zainteresowania.

6. Rozwijanie istniejących sieci

Mimo nie zawsze dobrych opinii o istniejących sieciach, organizatorzy doceniają fakt ich istnienia. Jako problemy sieci określają: brak rozwoju i poprzestawanie na stałych członkach, często znających się wzajemnie od wielu lat, brak szukania nowych członków, mało aktywne działanie – brak spotkań, wymian, konferencji itd. (głównie spowodowany kwestiami finansowymi, lub tym, że sieci zakładane są na początku non-profitowo i ideowo, a potem bezfinansowa długotrwała forma ich prowadzenia i uaktualniania okazuje się już niemożliwa)

Młodzi twórcy i organizatorzy omijają stare sieci teatralne, nie czują bowiem, żeby były one wystarczająco na nich otwarte. Często bowiem sieci takie bazują na wieloletnich kontaktach towarzyskich i zwyczajowej wymianie spektakli organizatorów między swoimi festiwalami. Pojawił się więc postulat odmładzania sieci, lub tworzenia nowych, opartych na horyzontalnych i transparentnych zasadach.

II. Rekomendacje polskie – poprawa sytuacji imprez krajowych

1. Program wspierający organizatorów Festiwali

Największym problemem polskich festiwali niezależnych jest ich niedofinansowanie, z brakiem bezpieczeństwa cykliczności na pierwszym miejscu. Z rozpoznania wynika, że wiele istniejących do niedawna festiwali teatru niezależnego w Polsce przestało funkcjonować właśnie z powodów finansowych, a te, które zostały bezustannie borykają się z potrzebą klejenia budżetu z małych i niewystarczających dofinansowań. Organizatorzy podnieśli postulat o stworzeniu ogólnokrajowego programu wspierania festiwali, lub ośrodków offowych, które zajmują się misyjną działalnością w stosunku do innych zespołów. Wsparcie to widzą jako szansę dla całego środowiska – ponieważ wzmocnienie festiwali oznacza również wzmocnienie eksploatacji produkcji niezależnych i możliwość godziwego opłacania ich twórców i twórczyń. Organizatorzy są przekonani, że program wspierający należy przygotować w długotrwałym procesie rozmów, w jak najszerszym gronie. Pojawił się także wniosek o wzmocnienie siły lobbującej, przede wszystkim politycznej, tak na szczeblu krajowym, jak i lokalny. Brak wypracowanej skutecznej narracji, na której opierałoby się lobbowanie uznano za największą słabość środowiska.

2. Projekty wieloletnie

Brak grantów wieloletnich na finansowanie imprez cyklicznych uznano za kolejny istotny problem w organizacji festiwali. Fakt uzyskania wiedzy o dofinansowaniu w połowie roku w wielu przypadkach wyklucza organizatorów ze starania się o niektóre środki (np. tych, którzy organizują festiwal w pierwszej połowie roku). Uniemożliwia to także planowanie z wyprzedzeniem, a więc także zapraszanie większych, popularnych zespołów, które swoje kalendarze budują z dużym wyprzedzeniem. Przy braku kilkuletniego bezpieczeństwa finansowania trudno również utrzymać spójny i zmotywowany zespół pracowników, oraz sprawnie komunikować wspólnocie lokalnej swoje wydarzenie, jako trwałą wartość dla regionu. Rozwiązaniem tych problemów jest wprowadzenie wspomnianego wcześniej przynajmniej trzyletniego programu wspierania ośrodków na poziomie centralnym, oraz wprowadzenie wieloletnich dofinansowań na poziomie samorządowym.

3. Większa odpowiedzialność samorządów

Powyższe postulaty ściśle wiążą się z poczuciem, że władza samorządowa w Polsce nie bierze odpowiedzialności za teatr niezależny w stopniu wystarczającym. Sytuacja w tym względzie jest nierówna, zależna od konkretnego samorządu, z zasady jednak poziom wsparcia uznać można za niewystarczający. Postulat dotyczy tu wypracowania spójnego, ogólnopolskiego mechanizmu, który zachęciłby samorządy do zmiany podejścia do teatrów niezależnych krok po kroku – od oswajania się z tematem, po przejmowanie małej części obciążeń finansowych na siebie, aż po zwiększania procentowego współfinansowania dużych projektów do poziomu 70-80%. Za potencjalny motor takiego rozwiązania uznano instytucje krajowe, jak Instytut Teatralny, NCK czy MKiDN. Zadanie określono jednak jako trudne, wymagające obustronnej woli politycznej oraz dużego zaangażowania ze strony centralnej.

4. Poszerzenie wiedzy o teatrze światowym

Polscy organizatorzy festiwali dużo bardziej podkreślali potrzebę zdobywania wiedzy o rynku zagranicznym w porównaniu z organizatorami z innych krajów. Istnieje podzielane przez większość organizatorów przekonanie, że rynek wymiany spektakli między Polska a światem zubożał znacząco w ostatniej dekadzie, a najmocniej po pandemii. Istniejące kontakty się rozluźniły, a budowanie nowych jest czasochłonne i wymaga osobnego zaangażowania, czy nowych pracowników. To właśnie zbytnie obciążenie zadaniami bieżącymi wskazywano jako czynnik hamujący w wychodzeniu poza rynek krajowy. Podnoszono także brak środków na wyjazdy zagraniczne, szczególnie na pokrycie kosztów biletów lotniczych, które często są obciążeniem dla gości, a nie imprezy zapraszającej. Polscy organizatorzy uważają również, że usystematyzowana wiedza na temat możliwości uczestniczenia w festiwalach jako teatr, lub jako osoba dyrektorska czy kuratorska – bardzo ułatwiłoby odbudowywanie znaczenia Polski na arenie międzynarodowej.